08.03.2025 11:35
21 wyświetleń
0 komentarzy
Sławomir od kilku lat jest jedną z największych gwiazd disco polo. Niewiele osób pamięta, że ukończył krakowską szkołę teatralną i zaraz po studiach wyjechał do Stanów, by tam uczyć się śpiewu. Okazało się, że nauka za oceanem sporo kosztuje, więc – żeby zarobić na opłacenie lekcji – pracował na budowach i występował w knajpie dla tirowców, gdzie pracowała jego przyszła żona...
Zobacz cały artykuł w serwisie www.pomponik.pl »