Powierzchnia tej planety jest nietypowa. Sonda zrobiła nowe zdjęcia

Opublikowano właśnie najnowsze zdjęcia powierzchni Merkurego, a konkretniej jego permanentnie pokrytych cieniem kraterów, których na planecie są setki. Fotografie wykonała sonda BepiColombo.Zdjęcia z cienistej powierzchni MerkuregoBepiColombo jest dopiero trzecią misja wokół Merkurego od 1974 roku, kiedy to Mariner 10 zbliżył się do najbliższej słońcu planety, po czym wyczyn ten powtórzył MESSENGER pomiędzy latami 2011 i 2015. O Merkurym nadal wiemy relatywnie niewiele, a przy okazji jego stale zaciemniona regiony skrywa aż 324 kratery. Są one częścią północnego regionu polarnego i nie widziały one słońca przez miliony, jeśli nie miliardy lat. To dlatego, że nachylenie osi Merkurego jest niemal zerowe i wynosi ono 0,027 stopnia. Sonda BepiColombo dokonała właśnie szóstego i ostatniego przelotu wzdłuż Merkurego 8 stycznia 2025 r., zbliżając się na odległość 295 kilometrów. Z takiej właśnie odległości sonda wykonała serię zdjęć pokrytej kraterami powierzchni Merkurego, skupiając się na permanentnie zaciemnionym północnym biegunie, a potem przechodząc w stronę oświetlonych promieniami słonecznymi regionów północnych.GaleriaAparatura BepiColombo uchwyciła granicę rozdzielającą jasną i ciemną stronę Merkurego, w tym szereg kraterów, które mogą zawierać zmrożoną wodę. Właśnie to jest jednym z głównych celów BepiColombo - by ustalić, czy cienie Merkurego skrywają wodę pomimo bliskiej odległości względem Słońca.Merkury jest w dominującym stopniu ciemną planetą, ale jej inne, młodsze fragmenty geologiczne są jaśniejsze. Naukowcy nadal nie są pewni co do kompozycji planety, tj. z jakich składa się elementów, ale materiał znajdujący się pod powierzchnią planety z czasem staje się ciemniejszy.BepiColombo docelowo ma wlecieć na orbitę Merkurego pod koniec 2026 roku, a jej misja zaczęła się w 2021 r. i była źródłem wielu cennych zdjęć oraz pomiarów.