05.03.2025 13:15
13 wyświetleń
0 komentarzy
Tagi:
funkcji,
dane,
problem,
technologii,
sposób,
okazało,
mamy,
wielki,
prosta,
auto,
urządzenia,
systemu,
smartfony,
android

Własnościowe systemy multimedialne w samochodach okazały się ślepą uliczką. Dość szybko się okazało, że kilkuletnie auto ustępuje możliwościami nawet najtańszym smartfonów na rynku. To właśnie dlatego Android Auto, czyli system wykorzystujący smartfon jako główny „mózg” systemu, stał się tak przełomowy. Dzięki niemu samochód, a raczej jego systemy multimedialne, stały się tylko naczyniem, do którego podłączamy urządzenie odpowiedzialne za generowanie i przetwarzanie obrazu, czyli smartfon. Problem w tym, że w swoich pierwszych wersjach technologia ta miała dość istotną wadę. Mowa tu o konieczności podłączenia auta do samochodu za pomocą kabla. Można jednak rozwiązać ten problem za jedyne 133 złote.[SALE-141]Nieprzyjemna rutyna i zagrożenieOznacza to, że za każdym razem, kiedy wsiadamy do auta musimy podpinać je do zestawu. Jeśli o tym zapomnimy, to możemy się pożegnać z dostępem do funkcji Smart w trakcie jazdy. W końcu sięganie po smartfona i podłączanie go będąc w ruchu nie tylko łamie przepisy, ale przede wszystkim jest bardzo niebezpieczne. [SALE-141]Adapter bezprzewodowy do Android AutoNa szczęście istnieje prosty sposób na pozbycie się tego problemu. Jest nim niewielki adapter do samochodowego systemu multimedialnego. Urządzenie nawiązuje połączenie ze smartfonem za pomocą Bluetooth, a dane przesyłane są przez Wi-Fi, co gwarantuje automatyczne i szybkie łączenie za każdym razem, gdy wsiadamy do auta. Jest to bardzo proste i naturalne rozwiązanie, dzięki któremu możemy korzystać z dobrodziejstw Android Auto nawet trzymając telefon w kieszeni. A wszystko to za jedyne 133 złote. Czy są jakieś wady? Owszem, jedna. Adapter ten nie działa z systemami zainstalowanymi w samochodach marek BMW i Skoda.[SALE-141]
Zobacz cały artykuł w serwisie www.telepolis.pl »